Polaczenie lnainej prostoty z bawelniana koronka i haftem krzyzykowem wyszlo przeslicznie. Taka saszetka chetnie zawiesilabym w swojej sypialni:) pozdrawiam
Komentarze są moderowane. Jeśli ich nie widzicie, poczekajcie cierpliwie na publikację. Nie piszcie ich ponownie. Dziękuję. Comments are moderated. If you don`t see your comment, please be patient. It may be posted soon. Do not post your comment a second time. Thank you.
lindos sachês!!!
OdpowiedzUsuńPiękne te twoje hafty, podziwiam nieustannie :)) Slicznie połączenie kolorów, piękny materiał :)
OdpowiedzUsuńŚlicznem jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńA wykonanie perfekcyjne.
Oj, będzie pachniało w szafie.......
Aż zapachniało ;) śliczności ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;)
Piękne saszetki, witam serdecznie,pozwolę sobie poobserwować i nacieszyć oko krzyżykami i haftami
OdpowiedzUsuńPachną na odległośc..:) urocze:)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Uwielbiam takie zgrzebne szare płótno!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
przepiękne saszetki :)
OdpowiedzUsuńSaszetki śliczne i z pewnością pachną nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polaczenie lnainej prostoty z bawelniana koronka i haftem krzyzykowem wyszlo przeslicznie. Taka saszetka chetnie zawiesilabym w swojej sypialni:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNic mi mądrego do głowy nie przychodzi... siedzę i patrzę oniemiała! Cuda robisz Belu!!!
OdpowiedzUsuńAch!
Przepiekne haft cudny ,bardzo oryginalne .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudne hafty, a len....ahhhh
OdpowiedzUsuńGdzież to można len taki dostać?
Pozdrawiam i zapraszam nieśmiało do mnie :)
Przepiękne to wszystko!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękna lawenda, dobór koloru mnie zachwyca. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń