Jeszcze jedna wersja tego samego szala, którego pokazałam ostatnio. Tym razem w "kolorze bzowym". No musiałam, ten kolor idealnie pasuje do nazwy :)
New version of "Lilac Leaves Shawl". This time in mauve colour, which perfectly matches the name of the shawl.
cudowny szal... choć wcale nie "mój" kolor, to bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękna bzowa mgiełka :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny kolor, faktycznie inna nazwa do niebo nie pasuje. Robiłaś pod porę kwitnienia? :) Śliczny wyszedł.
OdpowiedzUsuńKolor też niespecjalnie mój, ale robiłam właśnie pod porę kwitnienia. I udało się, zdążyłam!
OdpowiedzUsuńpiekny szal i do tego faktycznie wypisz ,wymaluj bzowy kolor...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPiekna mgiełka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam