Dawno nie pisałam, ale wracam i mam nadzieję, że częściej będę się pojawiać. Pochwalę się, że w końcu zobaczyłam Lao Che na żywo - wczoraj grali w Palladium w Warszawie. Może pod sceną nie skakałam, zostawmy to młodszym, ale podobało mi się bardzo. Miałam szczęście dodzwonić się do Radia dla Ciebie, kiedy rozdawano w nim zaproszenia na ten koncert. Miło jest wygrać bilety! Było tak:
Pozdrawiam wszystkich gości, Iza.
Super! Ja za Lao Che nie przepadam, ale zdarzyło mi się być na ich koncercie i było świetnie:)
OdpowiedzUsuńWitaj Kajkosz:)
OdpowiedzUsuńJa Lao Che bardzo lubię!
Lao Che na koncertach uwielbiam ostatnio widziałam na Open'er więc mniej klimatycznie niż u Ciebie:) ale też było pięknie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
artglassgreen.blogspot.com