28 sty 2013

Nowe saszetki na lawendę.

Nawyszywałam się ostanio, oj nawyszywałam. Tym  razem  zrobiłam saszetki lawendowe, które będą upominkami z powodu pewnego ślubu.  Są malutkie i urocze, mnie się podobają, wygladają tak:





Użyłam lnu Belfast 32ct, zwykle ostatnio haftowałam na tkaninach 28ct. Chyba się starzeję ;) , bo  moje oczy bardzo odczuły różnicę



20 komentarzy:

  1. Śliczne te saszetki. Rozumiem, że to upominki dla gości? Skąd wzięłaś lawendę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Justycha, dobrze rozumiesz:)
    Lawendę kupowałam kiedyś na Allegro, ale jakość u mojego sprzedawcy bardzo się pogorszyła, więc teraz kupuję w sklepie zielarskim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne hafty.
    Ja też lawendę kupuję z zielarskim

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne saszetki i zarazem oryginalny prezent dla gości!

    OdpowiedzUsuń
  5. Małe cudeńka. Piękne!
    Pozdrawiam Cię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne:)jak miło,że komuś spodobały się takie drobiazgi zamiast tradycyjnych podarunkow chociazby z masy solnej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesympatyczna pamiątka!
    Czy pamiątka może być sympatyczna?

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne...bardzo stylowe i eleganckie!
    Pozdrawiam ciepło:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  10. przepiękne! fantastyczna pamiątka!
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne i niespotykane na weselu prezenciki .Ja lawendę kupuję w aptece.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Napracowałaś się ! Warto jednak, bo efekt powalający. Bardzo lubię te twoje różne drobiażdżki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki dziewczyny! Też mi było miło, że komuś się moje prace tak spodobały :)
    Przyznam, że zwyczaj upominków jest dla mnie nowy, myślałam, ze jest obecny bardziej na tzw Zachodzie. Nigdy nic nie dostałam, choć na takiej imprezie dawno nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pomysłowe i urocze saszetki,a jako prezent sprawdzą się idealnie. Stało się i u nas zwyczajem, że gości weselnych obdarowujemy drobnostkami to jest bardzo miłe pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam :) Zapraszam na mojego bloga "Swiat Amalii" po wyroznienie :) ciumki

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczne!!! Twoje prace są jakieś takie kojące :)

    Przypomniałaś mi, że kilka lat temu szyłam 120 malutkich woreczków w tzw. "kolorach ślubu" na malutkie buteleczki z wódką, które były właśnie takim prezentem dla gości weselnych. Więc jednak zwyczaj obdarowywania się upowszechnia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne saszetki!!! bardzo lubię połączenie lnu i białej mulinki:) śliczności!!!!:-)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne są! Na lnie jeszcze nie haftowałam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane. Jeśli ich nie widzicie, poczekajcie cierpliwie na publikację. Nie piszcie ich ponownie. Dziękuję.
Comments are moderated. If you don`t see your comment, please be patient. It may be posted soon. Do not post your comment a second time. Thank you.