22 lis 2015

Listopadowy Kampinos.


Jak to  często u mnie, byłam w Lesie.




































Następnymrazem będzie hafcik. Naprawdę. Obiecuję.
Iza.

10 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia.Widać już prawie "goły" las.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję! Goły czy w liściach, zawsze piękny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na swoich pięknych zdjęciach pokazałaś piękny las :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, przekonujesz, że Kampinos to klimatyczne miejsce....i to tak blisko Warszawy. Ostatnie zdjęcie to majstersztyk, ujęcie, objekt, kolory.
    Takie rzeczywiste i nierzeczywiste. Cudne.
    Czy wiesz co to za grzybek?
    Jestem bardzo ciekawa. Chyba zaraz rozpocznę śledztwo:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie uchwyciłaś jesienny listopadowy klimat Kampinosu:))
    Pozdrawiam jesiennie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję wszystkim!
    Gosiu, to Bardzo Malutki Biały Grzybek. Tyle wiem o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śledztwo wykazało, że to chyba monetka kleista zwana bukową, albo na odwrót.
    Podobno nie do pomylenia z żadnym innm.
    Ale Twoje BMBG też mi się podoba:)))
    A,a,a i poznałam cudną nazwę
    też małego grzybka.......twardzioszek przydrożny:)))

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane. Jeśli ich nie widzicie, poczekajcie cierpliwie na publikację. Nie piszcie ich ponownie. Dziękuję.
Comments are moderated. If you don`t see your comment, please be patient. It may be posted soon. Do not post your comment a second time. Thank you.