


Lawendowa saszetka - albo właściwie mini poszewka na lawendową saszetkę. Na razie to ostatnia rzecz w bieli i czerwieni. Muszę zrobić przerwę. Chyba już czas na pastele :)
Lavender sachet - or actually mini pillowcase for lavender sachet.
My last item in red and white so far. I need a break. I think it is high time for pastel shades :)
Ale urocze cudeńko ;)
OdpowiedzUsuńUrocza ta poszewka a ptaszki śliczne:) Fajny prezent na Walentynki, które za jakiś czas będą:)
OdpowiedzUsuńzakochałam sie w twoich czerwono-białych drobiazgach !!!
OdpowiedzUsuń