29 paź 2012

Planowanie.

Przegapiłam jesień w tym roku :(  W sensie rękodzielniczym. Miałam takie ambitne plany  i projekty zaplanowane, a tu nagle praca mnie zaatakowała i zlecenia hafciarskie duże. Już chyba poczekam na przyszły rok z tymi pomysłami moimi, tym bardziej że przy tym śniegu to  zimowymi pracami trzeba się teraz zająć.

Mam jedną nowość malutką, zawieszkę dziecinną taką, widzę ją oczyma wyobraźni właśnie w pokoju dziecinnym. Konsultacje rodzinne wykazały, że ogonek może zostać w tym kolorze, który jest. Ja jednak myślę, że trochę  jaśniejszy wyglądałby lepiej. Co myślicie?




Wzór pochodzi z "Anny", numer bardzo stary, prawie vintage ;)

10 komentarzy:

  1. Ja tez przegapiłam jesien , moze nastepnym razem się uda , piekne serduszko , pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach, mnie coraz szybciej przelatują pory roku... Ale jesieni nie można przegapić, przecież to dopiero jej połowa :))) Nie ma co przejmować się śnieżną aurą, jestem przekonana, że to tylko takie straszenie, i że jesień jeszcze do nas wróci!

    Myszka śliczna i bardzo ładnie wygląda z szarym ogonkiem, chociaż ja osobiście dodałabym jej jeszcze jasnoszare kontury. Ale tak jak jest wygląda bardzo subtelnie i delikatnie - ale przecież wszystkie Twoje prace są właśnie takie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci Niedzielko za miłe słowa i rozsądek :) Ten śnieg mnie zmylił, może jeszcze coś jesiennego zdążę wyhaftować.
    Luna, dziękuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor ogonka bardzo ok :) i w ogole cudnie serduszko wyglada, chyba sie pokusze na takie ozdoby :)

    jesien w pelni jeszcze! taki wlasciwie srodeczek jesieni mamy :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też czekam na końcówkę jesieni i wierzę, ze wkrótce będzie! a myszka już skradła moje serducho, jest oszałamiająca!

    OdpowiedzUsuń
  6. a mi się podoba kolor ogonka:)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo sympatyczna myszka, pięknie zdobi serducho :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że jaśniejszy chwościk też bardziej by mi odpowiadał, choć myszunia jest bardzo urocza taka jaką zrobiłaś. Może tylko na pociechę dostałaby jakąś maleńką kokardkę na ten ogonek? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł z tą kokardką. Skorzystam w przyszłości!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepięknie tu u Ciebie:) zachwycająco:)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie
    artglassgreen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane. Jeśli ich nie widzicie, poczekajcie cierpliwie na publikację. Nie piszcie ich ponownie. Dziękuję.
Comments are moderated. If you don`t see your comment, please be patient. It may be posted soon. Do not post your comment a second time. Thank you.