W tak zwanym międzyczasie zmienił mi się koncept i myślę, co dalej z tym haftem zrobić. Niestety skroiłam już len, więc mam trochę ograniczone pole manewru. Może jakieś sugestie z Waszej strony sie pojawią?
W trakcie dojrzewania pomysłów haftuję sobie podobne literki, ale zdecydowanie mniejsze. Też mam plan i chyba go nie zmienię :)
Pozdrawiam,Iza.
Jakiś literowy samplerek skomponuj :)
OdpowiedzUsuńCudnie prezentują się te literki na tym lnie!
OdpowiedzUsuńmożna wykorzystać je do np. do saszetek zapachowych lub zawieszek, naszyć na woreczek...itp :-)
Piekne ,a może na woreczek , albo zakładkę ?
OdpowiedzUsuń;)
pozdrawiam
Piękna ta literka. Oj jak byłam mała, to mi się cała wyprawa ślubna marzyła z inicjałami :D
OdpowiedzUsuńPiękne literki :) A może wykorzystać je np. do torebeczek lub woreczków na prezenty pod choinką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pretty.:) I love the linen.:)
OdpowiedzUsuńWyprawa ślubna piękna rzecz!
OdpowiedzUsuńPomyślę jeszcze co uszyję, dziękuję za sugestie!
Dziękuję wszystkim, thank you :)
Pięknie hafty a te literki na tym lnie cudowne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje za propozycje, skończyło się jak zaczęło, czyli w tamborku.
OdpowiedzUsuńboshe jakie to śliczne...
OdpowiedzUsuńchyba muszę spróbować.
zapraszam do mnie, jestem Kaśka ( ;
www.chicacatalina.blogspot.com
pozdrawiam ( ;