14 lut 2014

Mały łobuz!

Mówią, że szewc bez butów chodzi. Ja na przykład mam w domu łyse ściany, większość obrazków haftowanych trzymam w szufladach. O poważnej sztuce już nie wspomnę. Aby ścianom nie było głupio, wyhaftowałam do sypialni obrazek z amorkiem. Jest gotowy od paru tygodni, a że  dziś To święto, serduszka, amorki itp wszędzie, to go dziś pokazuję :)











Mam nadzieję, że mały łobuz będzie patrzył gdzie strzela i nie narobi kłopotów.

Pozdrawiam Walentynkowo, Iza :)

PS:
Ramka -  Jysk
tkanina  - Linda, Zweigart
wzór - " Coeurs",  Agnes Delage - Calvet i Anne Sohier - Fournel
mulina - niestety zapomniałam

To, że mam ramkę, to już sukces! Ale nie mam haczyka w ścianie :(

10 komentarzy:

  1. Caly haft wraz z oprawa prezentuje sie przepiknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Amorek piękny i to paspartu z koronką:) Zamiast haczyka zastosuj plastelinę do obrazków lub taśmę klejącą obustronną. Obrazek jest lekki, powinien wisieć:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. haczyk kupisz, będzie pewniej/ ja w wielu wypadkach też radzę sobie sama, bo nie mogę się doczekać na cokolwiek, całość piękna i musi być widoczna

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję!
    Haczyk musi byc, bo ramka wisi na wstążkach zawiązanych w kokardkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny amorek i ślicznie oprawiony!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy aniołek. Podoba mi się oprawa, szybko wieszaj na ścianę, bo szkoda, żeby taki piękny obrazek marnował się w szufladzie.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow, wygląda rewelacyjnie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądam ,podziwiam i nie milkną moje ochy i achy,az mąż puka się w glowę,że gadam do siebie. Potrafisz z niepozornych haftow wyczarować dzieło. Morze inspiracji.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane. Jeśli ich nie widzicie, poczekajcie cierpliwie na publikację. Nie piszcie ich ponownie. Dziękuję.
Comments are moderated. If you don`t see your comment, please be patient. It may be posted soon. Do not post your comment a second time. Thank you.