Czy wiecie, że dziś jest Światowy Dzień Kota?
Od około półtora roku mam moja kotkę i muszę przyznać, że nie ma nic lepszego od kota, no chyba, że dwa albo trzy :)
Stwierdzam, że:
Trafiła mi się słodka, kochana, czyściutka koteczka. Bardzo łagodna i całkowicie pozbawiona agresji, z wyjątkiem polowania na biedne wróbelki, które mi przynosi w prezencie. Dość niezależna, bo wychodząca. Ma ciekawe życie, ja mam stres kiedy myślę, gdzie ona jest jak jej nie ma. Chociaż muszę przyznać, że wychodzi bardzo regularnie i można według niej ustawiać zegarek jak według przedwojennej kolei. Jedyna wada, jaka mi teraz przychodzi do głowy, to jej wstawanie około czwartej rano :( Nie da się tego miauczenia zignorować, trzeba dać pierwsze śniadanie i wypuścić!
Na początku była słodkim niewiniątkiem:
Teraz jak poluje wygląda tak:
Ogólnie to jednak nadal sama słodycz i niewinność:
Wiem, ze jeśli kiedyś będę miała więcej kotów, to na pewno będzie to zwierz adoptowany jak moja kotka, a nie drogi, rasowy. Zachęcam do adopcji, tyle biednych zwierzaków czeka na dom! Wy zyskacie więcej niż one, zapewniam.
Czasami spotykam się z opinią, ze koty są fałszywe. Nic bardziej blędnego, one są po prostu bardzo asertywne i tego się od mojej kotki uczę :)
Cytat w języku "lengłydż":
"Cats seem to go on the principle that it never does any harm to ask for what you want.' - Joseph Wood Krutch
Pozdrawiam wszystkie kociary i Wasze sierściuchy!