Wróciłam ostatnio do haftów i wyszyłam irlandzkiego skrzata. Wygląda prawie jak Leprechaun :)
Prawie, bo brody ani fajki nie ma i butów chyba nie robi.
Gdzie go najlepiej sfotografować jak nie w Irlandii?
Oto seria selfie Leprechauna w jego ojczyźnie:
Tym małym hafcikiem wróciłam do zeszłorocznego planu, aby wyhaftować dwanaście elfików Lucie Heaton. Ostatni rok był trudny dla mnie, nie dałam rady sprostać wyzwaniu. W tym nadrabiam zaległości i to nawet z nadmiarem. Ten elfik jest ponadprogramowy, nie było go wśród tych dwunastu :)
Pozdrawiam serdecznie.Iza
PS
Elfik został w Irlandii, gdzie jego miejsce :)