Pozwólcie, że przedstawię: oto moje lawendowe duszki. Zwykle mieszkają ( i pracują) w mojej szafie, ale dzisiaj miały dzień wolny.
Let me introduce my little lavender ghosts. They usually live ( and work) in my wardrobe, but today they had a day off.
Zainspirowane / Inspired by : "Marie Claire Idees"
11 komentarze:
Ale słodkie :-))))
Słodkie są :) cudeńka :)
Pozdrawiam
Twoje duszyczki mnie rozbroiły, padłam :D:D:D nie licząc tych elfiastych zielonych bamboszków na które natknęłam się w jakimś poprzednim poście...
Piękne rzeczy tworzysz, zapraszam po wyróżnienie do mnie na bloga :D
Fantastyczne są te duszki! Kojarzą mi się z Hatifnatami z Muminków :) Pezed chwilką poleciała do Ciebie paczuszka! Najpóźniej do czwartku powinna dotrzeć, jako, że środa wolna. Pozdrawiam i mam nadzieję, że mi wybaczysz !!!
Już się nie mogę doczekać!
Ten z uszami jest mój, MÓJ, MÓÓÓÓÓJJJJ, prawda? Wygląda jak Buka :)
Genialne, kwintesencja duchowości :)
A ten ze szpiczasta głową ma łapki jak Hatifnatowie
Dziękuję serdecznie! Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że się podobają.Już któraś osoba pisze o Hatifnatach. Chyba nie pozostaje mi nic innego jak spróbować je uszyć:-)
Zachwyciłam się duszkami - świetny pomysł!
Pozdrawiam serdecznie!
...ale suuuuper!!!!!:))) bardzo mi się spodobały...;)
pozdrawiam po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni:)
nie załapałam się ... szkoda - są takie cudne !!!
Prześlij komentarz