Na początku miesiąca były jeszcze kasztany, ktoś to jeszcze pamięta? Mnie się wydaje, że to odległa epoka!
Teraz natomiast,
Marcinki - są!
Nowa włóczka na szalik w kolorze Marcinków - jest!
Rogale Marcińskie - są! ( Nawet w Warszawie! )
Czarny kot i dynia - są!
Zawieszka z czarownicą, od chłopaków z Trójmiasta ( kupiona kiedyś na Dzień Kobiet ) - jest!
Nowe foremki na ciasteczka - są!
Uwielbiam piec i ozdabiać ciasteczka, kolekcjonowanie takich wykrawaczek to mój mały nałóg. Kupiłam je przede wszystkim z powodu kota! Jeszcze ich nie wypróbowałam. I nie przeszkadza mi ich Halloweenowatość że tak powiem. To nie moje święto, nie obchodzę, ale dekoracje jesienne lubię i podobają mi się po prostu :)
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny!Iza.
8 komentarze:
Thank you!
Też kupiłam dziś takie foremki :) - na ciasteczka, ale wykorzystam też na formę do filcowania.
Tak mi szkoda, że już po kasztanach...śliczne zdjęcia :)
Też lubię mieć różne kształty do ciasteczek, ostatnio kupiłam dwie ładne gwiazdki. Takiego zestawu nie widziałam, uroczy! Kot fajny, ale dynia! Dynia jest boska :)
Dziękuję! Foremki z Empiku, były już ze zniżką 50% :)
Piękny kolor włóczki- szalik "marcinkowy" to fajna ozdoba.Takiego zestawu foremek nie spotkałam będę szukać.Świetne zdjęcie czarnego kota z dynią:)
Gdzie można dostać takie foremki - wykrawaczki ?! Jestem fanką i nałogową zbieraczką foremek do ciast a takich jeszcze nie widziałam :) Pozdrawiam serdecznie!
Na oczy mi chyba coś padło, bo nie zauważyłam, że odpowiedź na moje pytanie piętro wyżej już była :))) Przepraszam ale to z wrażenia na ich widok :) Śliczny kolor włóczki.
Zosia samosia, nic się nie stało, jako również nałogowa zbieraczka foremek doskonale Cie rozumiem.
Lucy,dziękuję. Włóczka upolowana w szmateksie, muszę przestać je kupować, nawet tanio, bo i tak ich nie przerobię!
Kotka z uporem maniaka chce, by ją wpuszczać oknem kuchennym, pomimo, ze ma uchylone inne, a kuchenne jest stale zastawione i jej tędy nie wpuszczam. Tak powstało to miłe zdjęcie :)
Prześlij komentarz