Pomyślalam sobie, że skoro kwitną bzy, to pokażę jedną z moich pierwszych prac haftowanych krzyżykami. Coś z mego hafciarskiego przedszkola.
Wiele lat temu poszłam sobie do sklepu, kupiłam czasopismo i wyhaftowałam taki oto obrazek.:
Wtedy haftowanie było dla mnie przyjemnością samą w sobie i idealnym sposobem na poprawienie mego stanu ducha, który był chwilowo w nie najlepszej formie. Po wyszyciu obrazek trafił więc do szuflady, gdzie zalega do dziś, odnalazł się przy okazji porządków. Może go oprawię, może oddam bratanicy, może na coś naszyję, pomyślę. A może coś zaproponujecie?
Dziś nie jestem specjalną fanką obrazków, wolę ozdabiać haftami rzeczy praktyczne, ale zarzekać się jak żaba błota nie będę, że już nigdy żadnego nie popełnię.
Tak naprawdę, to mam jeszcze parę prac w tej szufladzie, niektóre są o wiele lat starsze. Coś ze żłobka, że tak powiem. Ciekawa jestem, czy też macie takie "szufladowce"?
Pozdrawiam majowo, Iza :)
P.S. Haftowałam muliną DMC na lnie Belfast.
22 komentarze:
Jak ja lubię bez!:)
Piękny obrazek! W ramce na ścianie będzie wyglądał idealnie:)
Pozdrawiam!
Oj, to kiepsko ze mną, bo ostatnio z większym zaciekawieniem te elfiki kwietne oglądałam :)... i zastanawiałam się nawet nad wyhaftowaniem duszka niezapominajki :) na "coś".
Ariadna, dziękuje za sugestie, bez też kocham ;0
Chaga, dlaczego kiepsko z Tobą? Ja też się przymierzam mimo wszystko, kusi mnie konwalia!
oj mam takie, ale twój jest sliczny
kusił mnie ten obrazek
jestem wielka miłosniczką elfów , a te kwiatowe są wyjatkowo piekne , podziwiam i zachwycam się , pozdrawiam.
Ramka I na ścianę z tą pięknością.
Very nice! I cieszyć się pracy i obraz!
:)))) bo chyba dziecinnieję, skoro wracam do przedszkola wzorkowego:))), ale dobrze mi z tym.
Też mi się trochę tendencja zmieniła, kiedyś robiłam same większe prace i niestety z polskich gazet, stanowią teraz tylko zawartość skrzyni. Obecnie z przyjemnością haftuję też drobnicę :)a wzory większe wybieram chyba rozsądniej.
Lubię bzy :)
Piękna ta praca! Nie trzymaj go w szufladzie :)
Cudny obrazek. Wszystko mi się w nim podoba... kolory, bzy, elf. Śliczności. Zakochałam się w nim.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję Wam wszystkim!
Widzę, że mam oprawić. To oprawię :)
Chaga, czasem trzeba sobie odpuścić powagę i coś słodkiego wyhaftować i tyle.
Cudny elfik! Koniecznie opraw!!!
Elfy z tej kolekcji czekają u mnie w kolejce :)
Piękny obrazek!!! A może ten śliczny bzowy elfik znalazłby miejsce na okładce albumu ze zdjęciami np. z dzieciństwa.
Pozdrawiam
Lucy, to bardzo ciekawy pomysł :)
Edyta, pozdrawiam :)
Chaga, jeszcze muszę dopisać, że pierwiosnek mnie kusi!
Очень нежно и красиво...всегда любуюсь вашими работами)
Cпасибо!
Prace a tym samym zdjęcia u Ciebie takie piękne,podziwiam i pozdrawiam z Dobrych Czasów.Jola
prześliczne, uwielbiam takie klimaty, pozdrawiam
Prześliczna praca. Ja bym oprawiła w ramkę i powiesiła na ścianie, ale jestem ogromną miłośniczką wszelkiego "faerie" :)
Mam takie pudełko, w którym trzymam rzeczy szczególnie drogie pod względem sentymentalnym i wśród różnych zasuszonych kwiatków, skrawków papieru i biżuterii jest malutka próbka mojego pierwszego warkocza na drutach :)
Uwielbiam bzy pod każdą postacią i wszędzie:D więc jestem zachwycona Twoim haftem (zawsze tworzysz pięknie rzeczy) i każdy pomysł na jego wykorzystanie na pewno będzie fantastyczny:)
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny haft, zdecydowanie powinien wyjść już z szuflady. Może powędrowałby na jakąś pastelową poduchę?
O, dobry pomysł. Może się skusze, ale chyba szybciej z tym drugim elfem z powodu dostępnych mi materiałów.
Prześlij komentarz