31 sty 2016

Zapraszam do zabawy - 12 elfów na 2016 rok :)

Jak wiecie, lubię elfiki Lucie Heaton i co roku kilka, zwłaszcza na  Boże Narodzenie wyszywam. Bo takie były pierwsze jakie kupiłam i tak zostało u mnie z przyzwyczajenia na długo.

Lucie tych elfów zaprojektowała jednak dużo, nie tylko na czas Świąt. Na przykład kiedyś był w "Cross Stitch Crazy" elfik na każdy miesiąc i można było sobie cały kalendarz wyszyć. Ja nie skompletowałam wtedy wszystkich wzorów, ale na szczęście można je kupić na stronie Lucie Heaton.
Są też one dostępne za darmo na brytyjskiej  stronie DMC. czyli tutaj.  Na tych nie ma nazw miesięcy. Gdyby komuś bardzo na nich  zależało, trzeba znaleźć stare numery "Cross Stitch Crazy" albo zamówić na stronie Lucy :) 

Postanowiłam, że w tym roku wyhaftuję  dwanaście elfów, po jednym na każdy miesiąc. Planuję uszyć serduszka z tymi haftami. 

Styczniowy wzór  już mam:










 To chyba pierwszy elfik, w którym nie kombinowałam z kolorami. Wszystkie są zgodne z opisem. Podobają mi się  - są takie  zimowo rześkie i pełne energii.









Dla lepszych proporcji serduszka zrezygnowałam z jednego kwiatka. Musiałam też zrezygnować z napisu "January". Widział bowiem ktoś przebiśniegi w styczniu w Polsce? W Anglii może już kwitną, ale u nas ani widu, ani słychu. Grzybów też nie ma jeszcze ;)

Będę na bieżąco w trakcie roku te elfiki wyszywać. Jako miłe przerywniki większych projektów.
Może znajdzie się ktoś chętny, kto się przyłączy do wspólnej zabawy? Wyszywajcie jak chcecie, zróbcie z tymi haftami co wam pasuje - obrazki, serduszka, tamborki. Miło mi będzie, jak o wspólnym wyszywaniu poinformujecie w komentarzach u mnie i na swoich blogach, ale nie będzie żadnych obowiązków. Żadnych terminów do dotrzymania, żadnego meldowania się. Sama przyjemność haftowania!
Zapraszam!
Iza :)


16 sty 2016

Raz, dwa, trzy, rudziki trzy!

Ale piękna zima przyszła!
Taką lubię najbardziej. U mnie jest jak w bajce!












Kiedyś wyhaftowałam rudzika Christiane Dahlbeck, ( tutaj jest ) potem świąteczne serduszka, ( tutaj :) ).
Potem koleżanka Jola poprosiła o trzy małe rudziki. Każdy miał być inny.
Trochę zmniejszyłam serca, tak jest lepiej z tymi wzorami.
"Trochę" zawaliłam termin, ale Jola okazała się być bardzo wyrozumiała. Anioł z niej!

Tkanina: Annabelle 28ct czyli bawełna, tył - czerwony len, wzór z Cross Stitch Crazy, większość kolorów  sama dobierałam.
Bardzo lubię takie małe prace, w których haft jest tylko ozdobą i które mają praktyczne zastosowania.









Pozdrawiam z baśniowo zimowej krainy!
Iza.

10 sty 2016

Świąteczny elfik "na bogato".


Rok bez elfików w nowej wersji jest rokiem straconym :)
















*****************************************************************************

Co roku haftuję w nowej wersji urocze elfiki Lucie Heaton . W tym sezonie wypróbowałam jak wyjdą na złotym Belfaśce. To znaczy, na  lnie Belfast z dodatkiem złotej nitki. Ładnie wyszły :)
Mam jednak  przemyślenia, że do tej tkaniny najlepiej nadają się wzory bardziej kryjące tło, bardziej zwarte. Mój chudziutki elfik  z nóżkami jak patyczki  jest dość dobrze widoczny, ale trzeba uważać z wyborem wzorów, bo zloty Belfast ma tej błyszczącej nitki bardzo dużo i całkiem mocno się ona mieni. Może odwracać uwagę przy zbyt delikatnych wzorach, a przy haftowaniu w sztucznym świetle wręcz oślepia ;) Firma Zweigart nie pożałowała tego złota!

Jak zwykle e elfikami, zmodyfikowałam kolory.  W sukience i różdżce oprócz muliny użyłam specjalnej metalizowanej, czarno złotej nitki Madeiry.  Ładnie pasuje :) Nitkę tę kupiłam w HobbyStudio, ale dość dawno. Widać ją tych zdjęciach:




Z tym małym projektem kolejny rodzaj Belfastu mam  przetestowany :)

Pozdrawiam, Iza.

5 sty 2016

Pierwszy prezent od Mikołaja :)

Dziś pokażę Wam pierwszy prezent od Mikołaja, jaki dostałam... w zeszłym roku. Nie w tym! Jeszcze nie :)

Miałam wielkie szczęście znaleźć się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie - konkretnie byłam pierwszą osobą, która skomentowała post u Violi na jej blogu
I wygrałam mydełko przecudnej urody, a nawet dwa, bo Viola dołożyła jeszcze jedno z elfikiem:





Oraz piękną kartkę własnoręcznie wykonaną :




Bardzo lubię takie malutkie i ręcznie wykonane upominki. Sama radość!
Violu, bardzo Ci dziękuję!

Edit:
Ponieważ Mikołaj się trochę pomylił i pierwsza przesyłka zaginęła, a potem dotarła z miesięcznym opóźnieniem, mam cztery mydełka! Bo Viola była tak miła, że wysłała mi drugi raz upominek. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, tym razem dla mnie :)

1 sty 2016

Happy New Year!

Życzenia i postanowienie na Nowy Rok!
Więcej działania, mniej próbowania i gadania.
Czego sobie i Wam życzę :)

Iza.


Obrazek pochodzi stąd.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
design by suckmylolly.com