27 gru 2015

Wyniki Candy!

Dzisiaj zrobiłam losowanie!
Maszyną losującą była moje koteczka :)
Niespecjalnie była zainteresowana karteczkami z Waszymi imionami, ale wrzucenie  kilku kocich  przysmaków pomiędzy losy zadziałało :)





Pierwszy los ( wybrany noskiem ), czyli nagroda główna pojedzie do:


Drugi ( wybrany łapką ) do:


Czyli kubeczek i dwa zestawy do haftu jadą do pomieszane poplątane, a nagroda pocieszenia, czyli zestaw w czerwonym tamborku do Рукоделия Natali

Gratuluję!
Poproszę o adresy,  a sklepowi Hobby Studio bardzo dziękuję za zestawy do haftów dla Was. I oczywiście zachęcam Was do zakupów w moim ulubionym sklepie :) 


Miłego wieczoru, Iza. 

24 gru 2015

Pierwsza Gwiazdka.





Wyglądacie jej na niebie? Dziś będzie widać :)
Życzę wszystkim odwiedzającym cudownych Świąt! Spełnienia marzeń, szczęścia i radości!
Abyśmy mogły zawsze robić to, co kochamy!
I śniegu też życzę!

Iza




20 gru 2015

Belfast, len Belfast.


Kocham len. Nie jest to zapewne tajemnicą dla moich stałych gości. W końcu mój awatar nie wziął się z niczego!



Ze wszystkich lnów do haftów krzyżykowych  najbardziej zaś lubię Belfast firmy Zweigart. Belfast len, nie Belfast w Irlandii. W Irlandii nigdy nie byłam. Liczę, że kiedyś piękną krainę zobaczę na własne oczy :)

Wracając do lnu. Nie jest chyba również  tajemnicą, że mój ulubiony jest w kolorze naturalnym. Jest jednak małe "ale". 
Firma Zweigart produkuje bowiem Belfast w wielu odcieniach i pomimo, że nie są w kolorze naturalnym, podobają mi się :) Różne kolory tła dają nam bowiem  niesamowite możliwości w haftach ( było to ładnie widać na przykładzie mojego  lusterka) i  sprawiają, że nasze prace dają zupełnie inne, nowe  i często niespodziewane efekty. I  znacznie szybciej te nowe kolory stają się dostępne w Polsce, niż ja przerabiam moje projekty z listy "do zrobienia". 

Tutaj sfotografowałam różne nowe odcienie Belfastu, które obecnie posiadam:



Ostatnio dostałam  ze sklepu Hobby Studio  do przetestowania dwa z nowych  odcieni dostępnych w Polsce. Stalowoszary, kolor 778, ten, który był w moim wakacyjnym Candy, oraz w kolorze starego różu, czyli kolor 4037. Oba są na dole obrazka powyżej oraz tu wyraźniej:





Ten róż skradł moje serce! Jest piękny po prostu. Miałam wcześniej róż taki niemowlakowy, ale ten stary, pudrowy  jest wspaniały. I mam na niego fajny, wg mnie pomysł, ale zaczęłam od koloru stalowoszarego. Skojarzył mi się bowiem z zimowym niebem i pracę o tematyce zimowej już na nim skończyłam. Pokażę ją za chwileczkę. Malutki fragment widać na zdjęciu poniżej:

Ciekawy kolor do haftowania, trudny do sfotografowania.


Macie swoje ulubione odcienie? Lubicie eksperymentować  z tkaninami? Bo ja tak!
Dodatkowo  marzy mi się czarny len.  Wymyśliłam sobie całkiem dużą pracę na nim. I zastanawiam się, czy tylko ja jestem taką pasjonatką czy też masochistką, która chce wyszywać  na czarnym?  Pytam, bo czarnego lnu w Polsce akurat nie ma :( a bardzo chciałabym, żeby był. Haftowałybyście na czarnym?
Iza.

PS
Belfast = 32ct

18 gru 2015

Niech Moc będzie z Wami!

Puk! Puk!
Są tu jacyś fani?












Jeszcze jeden obrazek z internetu, nie mój:



Jak kupowałam ten kubek ze zdjęć, to na kasie pojawiła się kategoria produktu: Prezent dla niego. No wiecie co?!

O broszce / przypince: tkanina ta sama co w lusterku, wzór z Pinterestu. Jest on na jednej z moich tablic o krzyżykach, tej konkretnie.

Niech Moc będzie z Wami!
Iza :)

17 gru 2015

Lusterka.


Rzadko kupuję zestawy do haftów. Wolę tkaniny z metra i własne pomysły, nawet jeśli nie z moimi wzorami. Ale lusterka przecież nie zrobię sama . To znaczy, jeszcze nie ;)

Zestaw lusterkowy  Evy Rosenstand  kupiłam w Hobby Studio. Tak wyglądał po rozpakowaniu:


W skład zestawu wchodzi ramka, lustro, pleksja do ochrony haftu, małe etui ze sztucznego zamszu, tkanina, gąbka do podłożenia,  mulina, igła i schemat.

Ramkę wciskamy jedną w drugą. Raczej mamy jedną szansę na złożenie całości -  jak wciśniemy mocno, może nie być już szansy na korekty. Przynajmniej bez ryzyka zniszczenia całości. 
Proponuję umieszczać haft od strony większej ramki, ładniej  wygląda  z tej strony.
Myślę, że etui to konieczność - ani ramka ani sztuczna szybka nie wyglądają na super twarde i mogą się według mnie porysować.

Tkanina dołączona  była sztywna ( tutaj to akurat plus ) i na mój gust trochę za przezierna. Nie miało to jednak dla mnie znaczenia, bo i tak ją zmieniłam. Konkretnie - użyłam czarnej Lindy. Aby nie było prześwitów, naprasowałam od spodu czarną i sztywną flizelinę.
Zobaczcie, jak zmiana tła wpłynęła na ostateczny efekt:


Ciekawa jestem, która wersja podoba się Wam bardziej.
 
Jak widzicie zrezygnowałam z konturów. Nie lubię kanciastych ściegów za igłą.
Kolory wszystkie z zestawu, bez moich korekt. 

Wiem, że lusterek w Hobby Studio zostało niewiele i więcej nie będzie. Są też obecnie przecenione. To plus, bo cena wyjściowa była dość wysoka. Może dlatego, że są produkowane w Wielkiej Brytanii?
Jak ktoś nie chce zestawu, można kupić samo lusterko. W brytyjskich pismach, np w "Cross Stich Crazy" było w swoim czasie sporo wzorów do tych lusterek. 
Ja jeszcze kilka właśnie z "Cross Stitch Crazy" zrobię, a jak zrobię, to się pochwalę :)
Zainspirowałam kogoś?
Mam nadzieję, że tak, bo lusterka fajne są!



Pozdrawiam, Iza.

16 gru 2015

Wieczorową porą.


Na nadchodzące Święta, wieczorne wyjścia, Sylwestry i karnawały zrobiłam   sobie lusterko z hafcikiem.



Tak je  zrobiłam, że pasuje mi do retro  torebki z haftem. Torebkę moja mama upolowała dla mnie w szmateksie. Niezły łowczy z niej jest!










Chciałabym tylko, żeby lusterko miało srebrną ramkę jak torebka rączkę, ale nie da się, nie ma srebrnych :( 
Nie można mieć wszystkiego.






To jak, macie kreacje na nadchodzące dni  gotowe?
Pozdrawiam wieczorową porą, Iza :)

PS
Jutro napiszę post techniczny o lusterkach. Będzie wszystko: co, jak i gdzie :)

6 gru 2015

HO! HO! HO! Candy!

Dzisiaj Mikołaj coś przyniósł dla Was!

Dla tych, którzy czekają na prawdziwą zimę, będzie zima na kubku i małych hafcikach. Wszędzie jest śnieg i rudziki!






W prezencie dostaniecie mały kubeczek z Belle i Boo oraz dwa mini zestawy do haftów. 
Kubeczek jest malutki, naprawdę malutki. Rozmiar  ma raczej dziecinny, ale dorosła miłośniczka Belle też może się z niego napić. Na małą kawę  będzie jak znalazł. Kubeczek jest ode mnie :)
Z drugiej strony  wygląda on tak:





Zestawy do haftów , jak zwykle u mnie, są prezentami od Hobby Studio.







Dostaniecie zimowy  obrazek z czerwonym  passe partout. Jeśli wygląda znajomo, to dobrze Wam się kojarzy, bo kiedyś go wyhaftowałam i na blogu pokazałam tu.   
Mnie się ciągle tak podoba, że bardzo  cieszę się, że go dla Was dostałam i mogę się nim podzielić.
Wzór jest ciągle dostępny i dodatkowo z okazji Świąt jest w Hobby Studio w promocji, więc zachęcam do zakupów przy okazji. Ja sama może go kiedyś powtórzę i oprawię w bielach i błękitach dla odmiany? Zobaczymy :)

Drugi zestaw do haftu to kartka zimowa. Oczywiście z zimą i śniegiem i ptaszkami. Podobnie jak obrazek,  jest to zestaw z Permin of Copenhagen.

Zasady Candy:

  1. Polub bloga albo moją stronę na FB. Albo jedno i drugie.
  2. Zostaw komentarz pod postem
  3. Udostępnij informację na swoim blogu albo  FB.
  4. Poczekaj do Świąt - ostatni dzień zapisów to 24 grudnia.
  5. 27 grudnia, zaraz po Świętach zrobię losowanie i   ogłoszę wyniki.

Wygląda, że  jedna osoba już wie, co pod choinkę dostanie, tylko nie wiemy, co to za osoba będzie :)

Żeby zaś innym nie było bardzo smutno, to będzie jeszcze nagroda pocieszenia:


Zestaw z dołączonym tamborkiem do oprawienia. Również prezent od Hobby Studio.
To już dwie osoby wiedzą co dostaną :)

Pozdrawiam i zachęcam do zabawy!
Iza.


22 lis 2015

Listopadowy Kampinos.


Jak to  często u mnie, byłam w Lesie.




































Następnymrazem będzie hafcik. Naprawdę. Obiecuję.
Iza.

15 lis 2015

"Czekam na wiatr"

Zanim wrócę do haftów, pokażę jeszcze jeden talerzyk ceramiczny.

Jest taka świetna piosenka, stacje radiowe najczęściej puszczają ją, gdy jest taka pogoda jak teraz. Czyli kiedy jest buro i ponuro oraz kiedy pada.
Fragment tekstu:

                                                       " Czekam na wiatr, co rozgoni
                                                         Ciemne skłębione zasłony
                                                         Stanę wtedy na raz
                                                         Ze słońcem twarzą w twarz "



I najważniejsze dzisiaj:


                                "A słońce wysoko, wysoko świeci pilotom w oczy
                                 Ogrzewa niestrudzenie zimne, niebieskie przestrzenie"









Jak tylko zobaczyłam w Tigerze moje nowe  stempelki ( post niżej są ), to od razu wiedziałam, ze taki talerzyk musi powstać :) 
Piloci mają fajnie. Patrzę na to zdjęcie i od razu mi  lepiej:



  



Wspomniana piosenka specjalnie dla Was na jutrzejszy poniedziałek:





Mam w głowie więcej  pomysłów na wykorzystanie moich   stempli  na ilustrację jeszcze   kilku   piosenek. Czy też je widzicie i domyślicie się, co to będzie? Jakieś tytuły podacie?


Pozdrawiam!

11 lis 2015

"I want to ride my bicycle"

Mam słabość do sklepu Tiger.
Wystawia on bowiem na wielką próbę mój minimalizm. Często przegrywam i wychodzę ze sklepu z nowymi rzeczami niezwykle potrzebnymi. Muszę się  jednak pochwalić, że kilka razy wyszłam nic nie kupiwszy. Twarda byłam!

Pieczątkom uległam. Bo ja pieczątki bardzo lubię i mam ich dużo.  Śmieję się, że jak mi źle, to sobie siadam w kąciku i przybijam stempelki :)




Od czasu jak chodzę na ceramikę, mogę sobie poodbijać moje pieczęcie w glinie. Mało to kreatywne, bo mogłabym sama coś wyrzeźbić albo narysować, ale "ja pieczątki bardzo lubię". I mogę w ten sposób odbić je na czymś trwalszym niż papier.

Tutaj mała próbka ze stempelkami z Tigera. Mini talerzyk na przykład na biżuterię, tzw "ring dish" po angielsku. Takiej samej wielkości jak ten, czyli ogólnie nieduży. Dla miłośników dwóch kółek:








Bo rower pojawił się w mym codziennym życiu już w zeszłym roku. Liczę, że będę w przyszłym sezonie jeździć więcej! Znam takich, którym do pięt w tej materii nie dorastam, ale będę sumiennie nadrabiać dystans :)






Jeździcie na rowerze? Często czy tylko troszeczkę?

Pozdrawiam, Iza.

4 lis 2015

Były "Halołyny", czyli Krajobraz z Wiedźmą.


Nie mogłam się oprzeć pokusie, żeby tego obrazka nie wyszyć.
Podobają mi się motywy Halloweenowe. Bez specjalnej ekscytacji, ale  dość je  lubię. Monochromatyczne wzory tez lubię, więc pojawił się u mnie ostatnio na tamborku i w tamborku oprawiony obrazek z małą wiedźmą :)












Haftowałam na lnie Belfast, konkretnie na szarym vintage. Do takich wzorów jest  idealny. Niebo pochmurne samo się zrobiło. O tym lnie pisałam kiedyś tutaj i tutaj, przy okazji dawnego Candy.
Delikatne prześwity we wzorze nie przeszkadzają mi. Dwie nitki muliny przy tkaninie 32ct to akurat tyle, ile trzeba :)
Wzór z książeczki Mango " Contes de fees" . Haft jest malutki - tamborek ma 13,5 cm średnicy ( zewnętrzy wymiar).

Nadal podoba mi się oprawianie haftów w tamborki. Człowiek się zmienia. O tamborkach było dla odmiany tutaj.


 A Wy? Lubicie motywy Halloweenowe? Ciekawa jestem bardzo :)

Pozdrawiam, Iza.



1 lis 2015

1 XI

























Powązki, Warszawa.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
design by suckmylolly.com