Jak wiecie, lubię elfiki Lucie Heaton i co roku kilka, zwłaszcza na Boże Narodzenie wyszywam. Bo takie były pierwsze jakie kupiłam i tak zostało u mnie z przyzwyczajenia na długo.
Lucie tych elfów zaprojektowała jednak dużo, nie tylko na czas Świąt. Na przykład kiedyś był w "Cross Stitch Crazy" elfik na każdy miesiąc i można było sobie cały kalendarz wyszyć. Ja nie skompletowałam wtedy wszystkich wzorów, ale na szczęście można je kupić na stronie Lucie Heaton.
Są też one dostępne za darmo na brytyjskiej stronie DMC. czyli tutaj. Na tych nie ma nazw miesięcy. Gdyby komuś bardzo na nich zależało, trzeba znaleźć stare numery "Cross Stitch Crazy" albo zamówić na stronie Lucy :)
Postanowiłam, że w tym roku wyhaftuję dwanaście elfów, po jednym na każdy miesiąc. Planuję uszyć serduszka z tymi haftami.
Styczniowy wzór już mam:
To chyba pierwszy elfik, w którym nie kombinowałam z kolorami. Wszystkie są zgodne z opisem. Podobają mi się - są takie zimowo rześkie i pełne energii.
Dla lepszych proporcji serduszka zrezygnowałam z jednego kwiatka. Musiałam też zrezygnować z napisu "January". Widział bowiem ktoś przebiśniegi w styczniu w Polsce? W Anglii może już kwitną, ale u nas ani widu, ani słychu. Grzybów też nie ma jeszcze ;)
Będę na bieżąco w trakcie roku te elfiki wyszywać. Jako miłe przerywniki większych projektów.
Może znajdzie się ktoś chętny, kto się przyłączy do wspólnej zabawy? Wyszywajcie jak chcecie, zróbcie z tymi haftami co wam pasuje - obrazki, serduszka, tamborki. Miło mi będzie, jak o wspólnym wyszywaniu poinformujecie w komentarzach u mnie i na swoich blogach, ale nie będzie żadnych obowiązków. Żadnych terminów do dotrzymania, żadnego meldowania się. Sama przyjemność haftowania!
Zapraszam!
Iza :)
37 komentarze:
Twoja Eficzka jest śliczna i w takich nasyconych kolorach. Zresztą wybór kanwy w kropki też całkiem fajny :)
Przypominam sobie, że chyba 3 takie elfy wyszyłam i zrobiłam zawieszki dla dzieci.
tzn. len w kropki ;)
Bardzo fajne te wróżki:) To ja się pisze na taką zabawę:)
Violka, zawieszki są fajne :) Tak, to len.
Pomieszane Poplątane, super! Cieszę się!
W grudniu w niektórych miejsca przebiśniegi wyłaziły... I krokusy już widziałam w styczniu - pogoda zwariowała, to i roślinki głupieją...
Elfik cudny, będę obserwowała kolejne z prawdziwą przyjemnością, choć do zabawy nie dołączę (nie haftuję, a i brak czasu i pozaczynanych wiele projektów nie pozwoli mi spróbować)...
Szkoda, może kiedyś się skusisz :)
U was na Zachodzie widać jest cieplej niż u mnie, u mnie nic jeszcze nie kwitnie.
Jak nie ma żadnych konkretnych terminów to ja się skuszę na wspólne wyszywanie, kiedyś robiłam jedną, te z truskaweczką, a je się fajnie wyszywa, będę miała na karteczki :)Pozdrowionka
Nie ma terminów, bo to hobby i ma być przyjemnie, bez stresów :)
Ja postaram się haftować po jednym elfie miesięcznie.
Czy muszę zachować kolejność, czy mogę w jakiej kolejności mi pasuje? :)
Jak Ci pasuje oczywiście!
Spróbuję raz w miesiącu napisać posta z możliwością linkowania do Waszych blogów. Jak ktoś coś wyhaftuje, to pokaże. Myślę, że ostatni dzień miesiąca będzie najlepszy.
Trochę zmieniam reguły, bo dowolność jest fajna, ale za dużo jej rozmywa plany jednak. Tylko dlatego to robię, żeby się zmobilizować. Nic nie trzeba :)
Jeśli nie ma rygorystycznych terminów to także dopisałabym się:)
Haftować zacznę jak mi ręka wydobrzeje.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale fajnie! Cieszę się naprawdę, w grupie zawsze raźniej!
A ja bede podziwiac te cudne Elfiki:)
Czekam na Twoje serduszko bo uwielbiam Twoje wykonczenia :)
Poz.Dana
Rozkoszne są te wróżki! Na razie mam zapał do ich wyszycia, bo mi pasują na kartki, ale zadeklaruję się dopiero, gdy wyszyję którąś.:)Ślicznie wyszła twoja na kropkowanej kanwie.
damar, dziękuję!
Promyk, można się przyłączyć w dowolnym momencie roku. Nawet w grudniu :)
A jest ich więcej? Czy tylko te 12?
Dostępnych za darmo od DMC jest dwanaście, ale w ogóle jest ich bardzo dużo. Całe stadko :) Były na różne okazje w kilku numerach brytyjskich czasopism z haftami. Często jednak były bardzo podobne, szczegółami się różniły tylko.
Ja w tym roku na razie wyszywam po jednym z tych dwunastu miesięcznie.
Zapisuję się !
Dowolność jest cudowna, ale trzeba się bardzo mobilizować, dlatego troszkę zasad się przydaje !
Barbara, cudownie!
Trochę zasad trzeba jednak, bo inaczej wszystko się rozmyje.
O to muszę poszperać za tymi wróżkami, może coś jeszcze znajdę :)
Szperaj, fajne są! Ja też ze dwie zmienię, bo mi nie pasują. Ale u mnie pełna dowolność!
Śliczna wróżka - ja haftowałam jesienne.
Małgorzata, zaraz zobaczę. Jesienne to moje ulubione, już nie mogę się doczekać!
Może jednak wyhaftujesz też inne?
Ale piękny Elfik hmm zazdroszczę takiego talentu ; ) dlatego tym ciekawiej oglądam ; )) gorąco pozdrawiam, a i zapraszam do mojej zabawy ; )
Nie ma czego zazdrościć, trzeba łapać za igłę i próbować :)
Melduję, że pierwszy jest :)
http://pomieszane-poplatane.blogspot.com/2016/02/pierwszy-elfik-z-12.html
Już widziałam! Ładniutki :)
Ja poszalałam od razu dwie, wylądowały na karteczkach :) Pozdrowionka
Super! Ja w tym miesiącu niestety jeszcze w lesie :(
Może i ja się skuszę? Niby mam full haftów, ale kiedyś jedną haftowałam, robi się to szybko i przyjemnie:)
Super! Zapraszam :)
Może i ja się skuszę :)
Też przepadam za wszelkiego rodzaju elfikami i elfami...
Czy jak już coś wyhaftuję, to przesyłać Ci link tu czy może mejlowo?
Pozdrawiam serdecznie :-)
i zapraszam też do siebie
Marille z http://marilles-crochet.blogspot.com/
Marille, cieszę się!
Po prostu dodaj link na dole mojego posta z elfikami. Jest tam możliwość dodania, jeszcze słabo widać. Jest tylko okienko czasowe, ale co miesiąc będzie się powtarzać nowa możliwość.
Jeśli można, to ja też chętnie się przyłączę :) Elfy prześliczne! Już się cieszę :)
Bardzo mi miło :)
Śliczna ta Twoja elficzka :-)
Jeśli można, to również chętnie się przyłączę. I chyba wreszcie dojrzałam do lnu w białe kropeczki, bo pięknie się prezentuje.
Pozdrawiam wiosennie :-)
Iwona, cieszę się!
Prześlij komentarz