Wszyscy już czują wiosnę. Pomimo, że przecież mamy środek zimy! Mnie też się udzieliła ta atmosfera, doczekać się nie mogę.
Normalne jest u mnie lekkie zaróżowienie o tej porze roku. Tym razem poszło w różowe hiacynty i włóczkę Dropsów:
Normalne jest u mnie lekkie zaróżowienie o tej porze roku. Tym razem poszło w różowe hiacynty i włóczkę Dropsów:
Oby do wiosny!
Iza :)
12 komentarze:
Pudrowy róż w środku zimy jest BARDZO na miejscu :) I cudny jest! Mój ukochany :) A tak nawiasem mówiąc, zima bardzo łaskawie tego roku z nami się obchodzi, a ja już wiosnę w powietrzu czuję :)
Niezmiernie jestem ciekawa postępów w haftowaniu obrusu z wzorem Christiane Dahlbeck... Jak to się dzieje, że ja, taka miłośniczka tej projektantki, nie spotkałam go w sieci...?
Jesteś dla mnie inspiracją. Wszystko, co haftujesz, jest bardzo w moim guście :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Niedługo zdam relacje, ale z obrusem niestety zastój.
U Ciebie nawet zwykłe zdjęcie włóczki ślicznie wygląda.
Ja też jestem ciekawa jak ci idzie z obrusem. Pozdrawiam .
A wiosna chyba już tuż tuż..... u mnie dzisiaj ma być 10st świeci piękne słonko i już nie mogę się doczekać spacerku z córcią .
A u mnie dziś pada!
witam serdecznie , zaglądam do ciebie, i czekam na obrus , twoje prace są dla mnie inspiracją
Ojej, ale narobiłam z tym obrusem! Nie idzie mi, nie idzie :(
tak oby do wiosny !
Wdzięczna włóczka, jedna z moich ulubionych, na zwiewne chusty szczególnie.
Będzie ażurek na szalu.
Ten odcień różu też lubię. Pozdrawiam.
Też już wiosnę czuję w powietrzu. A możesz napisać jak się sprawdza ta włóczka Drops? Często odwiedzam ich stronę, ale jeszcze nie kupiłam żadnej, bo generalnie lubię "pomacać" przed kupieniem ;) Polecasz? Nie polecasz?
Ogólnie ich polecam, bardzo przyzwoite.
Drops Lace ma swoje wielbicielki. Jak dla mnie jest on trochę za sznureczkowaty albo kordonkopodobny. Co nie znaczy, ze nie jest bardzo dobry, to tylko preferencje moje. Ja osobiście wolę włóczki bardziej treściwe - puchate, ale ten róż nie dla mnie będzie.
Prześlij komentarz