W ten znowu deszczowy dzień pokażę Wam dwie nowe zawieszki.
Mniszek. |
Myślałam, że ten kwiatek to mniszek, ale im bardziej się przyglądam, tym mniej mniszka widzę. Moja super książka ( o niej za chwilę ), podpowiada, że to może być Pępawa albo Brodawnik. Jestem niestety osobą bardzo skrupulatną i dokładną. Lubię, jak mi się wszystko zgadza i układa. Taka przypadłość, która często mi życie trochę utrudnia.
Myślę, ze w tym przypadku dokładna systematyka nie ma aż takiego znaczenia, zawieszka i tak mi się, powiem nieskromnie, podoba :)
Pępawa. |
Jeszcze jedna nowość, filetowy fiolek, chyba, bo listki nie takie ( wrrr! ):
W ten sposób kończę pokazywać moją serię zainspirowaną wzorami Gerdy Bengtsson, ale biżuteria z haftami tak mi się spodobała, że wkrótce będzie coś nowego :)
Na koniec chcilałam Wam pokazać moją "mistrzynię drugiego planu", czyli tę książkę:
To ona stanowiła tło moich ostatnich zdjęć. Uwielbiam ją przeglądać, zawiera niesamowite ilustracje botaniczne, które wykonał Jindrich Krejca. Książka jest przełożona ze słowackiego, moja to wydanie z 1984 roku kupione na Allegro. Polecam!
Pozdrawiam, Iza.
11 komentarze:
Śliczna ta biżuteria! Ja kiedyś też popełniłam podobną, ale jakoś nie mogę trafić na takie bazy żeby były z rameczką i w kolorze srebrnym, więc zarzuciłam, a chętnie bym wykonała coś równie pięknego. Podpowiesz, gdzie takie bazy zakupiłaś?
Cudne! Dla mnie wygląda na mniszka :P A ilustracje w książce faktycznie wspaniałe :)
patrząc na wisiorek od razu pomyślałam - mniszek :)
Rewelacyjne, skromne bez przepychu. Dlatego bardzo mi się podobaja te zawieszki
Śliczne, skromne i bardzo efektowne !
Pozdrawiam !
J
Prześliczne zawieszki. Bardzo lubię takie drobiazgi. A ten niebieski kwiatuszek to moim zdaniem przylaszczka - tak sądzę po listkach właśnie. Pozdrawiam :)
Jak dla mnie , to klasyczny mniszek ( ten żywy) A nawet jeśli coś nie gra w szczegółach, to i tak hafciki są cudowne:) Biżuteria piękna:) pozdrawiam
Dziękuję za analizę, jednak mniszek! Czasem mnie ogarnia taka skrupulatność, niepotrzebna w sumie :)Ale wzory Gerdy Bengtsson zawsze są bardzo konkretne, nawet jak są malutkie.
Dziękuje za przylaszczkę!
Cudowne te wisiorki, bardzo w moim klimacie:))
Pozdrawiam cieplutko!
Piękne zawieszki, wspaniała książka.
No przylaszczka wypisz wymaluj. Ale wiem tylko dlatego, że w ogrodzie mi rośnie. Książkę tą namiętnie w dzieciństwie oglądałam u mojej cioci na wakacjach będąc :)
Dziękuję znawczyniom za rozpoznanie przylaszczki!
Prześlij komentarz