W ostatni weekend wzięłam z koleżankami udział w spotkaniu pt "przędzenie". Poprowadziła je Barbara z Manufaktury Fanaberia w Pradze. Przekazała nam ona część swej imponującej wiedzy od rodzajów wełny zaczynając, poprzez farbowanie, przygotowywanie wełny do przędzenia, po pranie, przędzenie i konfekcjonowanie wełny i wskazówki pomocne w robieniu na drutach. Jestem pod wrażeniem i szczerze polecam szkolenia Manufaktury zainteresowanym :)
Dziękuję Basiu :)
Podoba mi się przędzenie. Idealnie pasuje do filozofii Slow Life, którą próbuję wcielać w moje życie. Jeszcze jednak kilometry włóczki przede mną, zanim coś mojego tu pokażę :(
Dziękuję dziewczyny za miłe towarzystwo, gościnę, pyszne jedzenie i piękne okoliczności przyrody ( z wyjątkiem deszczu ! )
Oto co potrafią ludzkie dłonie:
Last weekend I took part in a Spinning Workshop led by Barbara from Manufaktura Fanaberia. Great course, I highly recommend!
6 komentarze:
Warsztaty przędzenia, moje marzenie! Troszeczkę zazdroszczę :) Ja na razie mam obiecane warsztaty u sąsiadki, która dała mi swój kołowrotek. Dobre i to :)
Jest mi ogromnie miło, dziękuję :)
Z niecierpliwością będę wyczekiwała Twoich wełen. Wiem, że będą piękne.
kołowrotek to dla mnie piekne i tajemnicze urzadzenie!!...przegladajac Tojego bloga natrafiłam na przepiekne saszetki z lawenda-czy moge skorzystac z twoich wzorków?
Ależ fajna zabawa, Ja również chcę spróbować swoich sił i już mam nawet wełnę od owiec. :):) kołowrotka jeszcze nie mam ale ... kto wie pozdrawiam serdecznie
Qrko, proszę bardzo ( na tzw użytek wlasny )
:)
DZIEKUJE BARDZO!!!
Prześlij komentarz