Jak prawie każdy mieszczuch mam marzenie o posiadaniu domku z ogródkiem. Dopóki marzenie się nie spełni i nie stanę się chłopką małorolną, sadzę co się da na balkonie ( technicznie to raczej jest taras ) i na kilkunastu metrach ziemi pod oknami. Daleko do moich roślin nie mam i wiadomo gdzie mnie szukać, ale zawieszki z napisem " I am in the garden" zawsze mi się podobały. Tak więc wyhaftowałam sobie właśnie taką:
Na wiosnę i lato wyjmuję z szafek moją ulubioną zastawę z narzędziami ogrodniczymi. Uwielbiam naczynia Jet z Ter Steege, kupiłabym wszystko co robią. Minimalizm, rozsądek i finanse powstrzymują mnie jednak przed zakupami kolejnych kolekcji z tej firmy, cieszę się tym, co mam:
Małe wzorki pochodzą z książeczki Rico, poprzerabiałam je trochę, zawieszkę wyhaftowałam zaś na Annabelle 28ct firmy Zweigart. Jak pisałam wcześniej, tkanina już nie jest produkowana. Na szczęście mam jeszcze jej zapasy i na szczęście pojawiają się nowe materiały grzechu warte:) Niedługo będzie o nich u mnie więcej i co najważniejsze, będzie bardzo atrakcyjne Candy! Zapraszam do odwiedzin i pozdrawiam z tarasu zwanego balkonem :)
Iza.
7 komentarze:
Śliczne, a zastawa jaka ładna i idealnie wkomponowana. Czyżby to Jet by ter Steege? Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na candy :)
Tak, to Jet by Ter Steege, kocham te skorupy!
Candy będzie znowu dla haftujących, zapraszam!
przepiękne to ogrodnicze serduszko! i ten mały jeżyk... też oczekuję z niecierpliwością candy, pozdrówka
Piękna zawieszka! a na Candy czekam już z niecierpliwością:-)))
Pozdrawiam:)
Urocze serduszko:)
świetne a filizanka cudna !
Moja ulubiona!
Prześlij komentarz