Wiele osób zainteresowało się moim zimowym obrusem. Jak pisałam, nie idzie mi ta praca. Wszystko przez kolory.
Obrus, jak inne projekty Christiane Dahlbeck jest opisany na nici HF, czyli nici stowarzyszenia / firmy Haandarbejdets Fremme , znanej po angielsku jako Danish Handcrafts Guild albo The Association Haandarbejdets Fremme. Ja znalazłam w książkach Christiane Dahlbeck tabelki z zamiennikami na inne firmy i grzecznie zabrałam się za pracę muliną DMC. To jeden z ostatnich zielonych motywów jaki wyszyłam:
Jak widać wzór i kolory ładnie naśladują naturę. Problemy pojawiły się jednak, kiedy poszłam na zakupy po kolejne muliny. Okazało się, że nic mi się nie zgadza. Dostaję pomarańczowy zamiast rdzawego, różowy zamiast odcienia brązu. Zaczęłam szukać w sieci, znalazłam przede wszystkim te zdjęcia oryginalnych nici:
Zdjęcie powyżej pochodzi z tego sklepu.
Znalazłam również inne tabelki, w których były inne zamienniki DMC niż w mojej. I kompletnie zgłupiałam i powoli dochodzę do siebie. Pomalutku podobieram sobie kolory, pomyślę, czy zostawię te, które już mam czy je pozamieniam. Przestałam ścigać się z zimą, bo i tak już przegrałam. Teraz inne obowiązki mnie zajmują bardzo, więc nie mam czasu na pracę nad tym obrusem. Chciałabym mieć go na grudzień. Powinnam zdążyć :)
Dla niecierpliwych, które chciałaby wiedzieć, jak całość będzie wyglądać, pokażę zdjęcie całego skopiowanego schematu:
I wiecie co? Jakoś mi nie idzie wiosną praca nad zimowym wzorem. A przecież "cykl produkcyjny" powinien mocno wyprzedzać przyrodę i okazje na które haftujemy. Ja jednak jestem mocno zintegrowana z tym, co za oknem :)
Pozdrawiam więc wiosennie, Iza.
13 komentarze:
Bedzie piekny, a jesli potrzebujesz jakis kolorow, to moze ja moge Ci pomoc, daj znac:) Pozdrawiam:)
Sama dobierz kolory, to nie skomplikowany wzór na pewno sobie poradzisz i będzie cudo. Ale masz rację ja też nie mogę zabrać się za prace nie związane z obecna porą roku. Na pocieszenie powiem ci że ja tez kończę obrus zaczęty dwa lata temu, ale związany z wiosną , więc robota mi idzie.Pozdrawiam cieplutko
Piękny będzie obrusik.Jak go dokończysz będziesz miała dużo satysfakcji. Korzystając z odwiedzin chciałabym zaprosić Cię na naszego bloga mazurskiepasje.blogspot.com. Zapraszamy serdecznie.
Będzie piękny.
A może są gdzieś jakieś przekłamania w kolorystyce, na monitorze, w kopii schematu? Może ktoś bez serca wyznaczył zamienniki?
I w tym wypadku lepiej polegać na własnym doświadczeniu i guście.
Ot co! Bez serca to była osoba! Sama muszę dobrać te kolory. Tylko to zwykle trochę więcej czasu zajmuje.
Kami, dziękuję, poradzę sobie.
Jasmin, mam czas :)
Witam kasięibasię!
No bo jesteśmy częścią przyrody:))
Piękne ( to co zrobiłaś, nie to co wyżej napisałam:))
Pozdrawiam serdecznie
Piękny ten wzór i mam nadzieję, do grudnia się wyrobisz. Ja już przestałam się ścigać z naturą. Zimowe ozdoby zaczną w tym roku latem na plaży i już :D
Piękny!!! Trzymam kciuki za ukończenie tego cuda :)))
Dagmara, a właśnie, że pięknie napisałaś.
Ankha, też poczekam do lata :)
Edyta, dziękuję, ale piękny to on dopiero będzie!
Wyróżniam Twojego bloga i Twoje prace
Zapraszam Cię do mnie na mojego skromnego bloga i do grona obserwatorów. Pozdrawiam Serdecznie ;)
Uwielbiam wzorki Christiane Dahlbeck a na ten obrus od dawna mam chrapkę! Może się zdecyduję latem...
A co do zamienników, to mam tabelę, jeśli chcesz, żebym Ci przesłała, napisz proszę :)
Teraz to i ja mam tabelki i to kilka. I każda jest inna!
Ale poproszę o przesłanie, może tej nie mam i będzie najlepsza?
Prześlij komentarz