27 maj 2015

Moje cztery ulubione motywy.

Czy macie swoje ulubione motywy? Takie, które zawsze zawsze pobudzają serce do bicia, otwierają portfel do płacenia, wzbudzają zachwyt? 
Ja mam. Trochę mi się to zmienia, fluktuacje następują, ale mam swoje podium.

1. Oto mój numer jeden, zawsze i wszędzie:

Roślinki. Najlepiej botaniczne obrazki. Najlepiej delikatne i najnormalniejsze - jakiś rumianek, stokrotka,  niezapominajka.  Najlepiej z jakimś bzykiem. Jak się bowiem  jakiś owad obok roślinki trafi, to już pełnia szczęścia!











Wszystko razem na łące:



Niepolitycznie zaczynam, powinnam skończyć numerem jeden :)

2. Na drugim miejscu są domki albo kamieniczki:



3. Na trzecim drzewa :




Kombinacja domków i drzewek je dla mnie równie atrakcyjna  jak roślinki z bzykami.
Oto przykład, cudna broszka od mojej siostry, tzn Mikołaja;



Inna kombinacja, która to wszystko łączy, to krajobrazy z domkami i drzewami. 
Tutaj przykład, kafle Karoliny:



4. Tuż za podium, ale wcale nie gorsze emocje wzbudzają chmurki.
To moja ostatnia obsesja. Trochę zdominowała ulubione i znane już Wam muchomorki.



O innych  ulubieńcach napiszę wkrótce. Ciekawa jestem za to jest u Was.
Macie swoje ulubione tematy?  Podzielicie się nimi ze mną? Napiszcie o nich  w komentarzach albo na swoich blogach. Bardzo chętnie je poznam :)

Pozdrawiam!

10 komentarze:

Tobatka pisze...

Moim najukochańszym motywem jest kwiatek, takie prosty, pięciopłatkowy, jakby łapką dziecka narysowany czy od niechcenia na kartce podczas rozmowy telefonicznej - uwielbiam go!!!!

Drugi w kolejce jest ptaszorek - ptaszek, też taki prosty, stylizowany...

I sowy - w sumie też ptaszek :) - sowy wszędzie przyciągają mój wzrok...

I konwalie - kocham miłością wielką!

I kolor niebieski w każdym niemalże odcieniu, choć ostatnio w turkusie (ale tym lazurowy, nie zielonkawym) :D

Iza Bela Stitches pisze...

Tobatka, urocze są Twoje inspiracje. Teraz lecę do Ciebie pooglądać prace. Dziękuję za odpowiedź :)

Tobatka pisze...

W moich pracach niestety nie widać tych inspiracji... To motywy, które lubię i które przyciągają mój wzrok.. I jak miałabym do wyboru np. bluzkę w kropki i bluzkę z sową, to wiadomo, którą wybiorę :D

lewkonia pisze...

Ja wprawdzie nie haftuję, ale za to robiąc notatki bazgrzę sobie po marginesach, zwyczajnie, dlugopisem. Motyw 1 - kwiatki koniecznie w dzbanie, na którym odbija się coś np okno, lubię dodawać jakieś cienie, , choć bardzo to u mnie prymiywne:)
Nr dwa to wiejski domek, płotek, drzewko, kot i psia buda. Często zza płotka wystają kwiatki:)
Nr 3. esy-floresy różne, raczej obłe, bardziej koronka lub arabeska - lubię sobie nimi "pociągnąć za myśl" jak sznureczkiem - gdy coś muszę wymyślić, to taki mój szkic burzy mózgu:)
Teraz to wszystko mam i w oryginalnych rozmiarach - mam wiejski domek, płotek, psią budę, psa, kota jak czasem nas jakiś nawiedzi też, kwiatki i dzban a jakże z uchem posiadam i esy floresy - ścieżkę krzywą, trawkę nierówną i rabatki w bałaganie:)
Hej, to dobry temat na posta i samo-psychoanalizę:)))

Avrea pisze...

ja kocham maki , Anioły , dmuchawce i mam bzika na punkcie drzwi , książek , herbaty i filizanek ;p;p

Iza Bela Stitches pisze...

Lewkonia, super, że masz to wszystko naprawdę! Płotki są super :)

Avrea, dziękuję, super motywy!

Gosia K pisze...

Ciekawy post :) Właściwie się nie zastanawiałam, czy mam jakieś ulubione motywy... Myślę, że lubię wzory z motylami, zawsze przyciągają moją uwagę :) Po drugie - naczynia. Podobają mi się wzory z filiżankami, butelkami itp. Roślinki - kwiaty i nie tylko chyba nigdy nie wyjdą z mody :) I może jeszcze różne esy-floresy albo takie geometryczne wzorki.

Iza Bela Stitches pisze...

Gosia, że motyle od razu widać :)

w związku z nitką pisze...

Mam i ja swoje i są bardzo do Twoich podobne. Bo w moim mieszkaniu królują ptaszki i ptaszyska, domki oraz motywy roślinne. Najlepiej czuję się wśród łąk i pól, ale to chyba każdy tak ma. A las kocham ponad wszystko. Wszechobecny jest też motyw nuty, bo kocham muzykę, zwłaszcza jazz. Ale najbardziej fascynuje i zarazem niepokoi mnie droga (tory kolejowe). Jestem też zakochana w lalce teatralnej, która jest dla mnie magiczna zarówno nieożywiona (w spoczynku) jak i wtedy, kiedy zaczyna współpracować z animatorem :)
Ciekawy temat poruszyłaś, mogłabym wypowiadać się godzinami :)

Iza Bela Stitches pisze...

Ale ciekawe motywy! Napisz posta na ten temat, jest o czym!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
design by suckmylolly.com